Koksik
Jeszcze jedna śmierć... Dziwna, tajemnicza, bolesna...
Odszedł Kosik... To nieprawda, że czarne koty są magiczne, on nie wygrał ze śmiercią, umarł mimo ogromnych starań lekarzy, walki, płaczu Ani...
Nie wiem jak mam pocieszać rozdygotane dziewczyny... Chyba tylko zdejmując z nich ciężar ostatniego pożegnania... To są ciemne strony bycia Szefową.
Wpis: 2.09.2013