Fundacja Kocia Mama powstała, żeby pomagać kotom bezdomnym, porzuconym, skrzywdzonym i biednym. Te koty zawsze na początku swej drogi mają oparcie tylko w nas. My, kocie opiekunki, jesteśmy im winne troskę, uwagę i ochronę interesów,  to my reprezentujemy je w urzędach.

Działając na polu prozwierzęcym trzeba bardzo uważać, żeby nie naruszać równowagi, kierować się rozsądkiem i zawsze interweniować w sporach czy też konfliktach w taki sposób, aby nie prowokować przeciwników kotów. Wiadomo, zawsze najłatwiej swoje niepowodzenia czy frustracje skierować przeciwko słabszym i bezbronnym czyli w tym konkretnym przypadku - kotom.

Koty bezdomne są pod opieką Gminy, dlatego FKM stara się włączać w działanie właściwych urzędów mając pośrednio wpływ na politykę i sposób postrzegania problemu bezdomności w mieście, ale i na wsi.

Oświata i edukacja jest ważnym elementem, dlatego miłośnicy kotów i sympatycy Fundacji mogą nam pomóc poprzez organizowanie lekcji edukacyjnych w szkołach i przedszkolach. Jest to apel skierowany do rodziców, ale i pedagogów.

Form współdziałania z typową organizacją społeczną jest wiele: można nam pomóc w transporcie kotów do lecznic, w rozwożeniu karmy do domów tymczasowych. Każdy przyjaciel Fundacji może przeznaczyć tyle swojego czasu, ile jest w stanie wygospodarować nie naruszając własnych zobowiązań.

Inna, niezwykle cenna forma to rękodzieło, czyli przedmioty przekazywane w celu sprzedaży na aukcjach charytatywnych.

Na tym etapie rozwoju Fundacji nie ma w zasadzie płaszczyzny, która byłaby wolna od obecności Kociej Mamy.
Dlatego nadal za priorytet prawidłowego działania uważam samorealizację wolontariusza, jako jedynie słuszną formę, godną propagowania, bo nic nie uaktywnia i dodaje skrzydeł, jak zaufanie szefowej i patronat nad pomysłami. Kiedy umysł jest skierowany na rozwój, ma to przełożenie na wzrost potencjału osobistego. Przecież hasłem, naszym mottem działania jest poprawianie kociej rzeczywistości, ale nie kosztem własnym, to ma być dla nas spełnienie i radość, świadomość, że stanowimy społeczność ludzi, którzy znają wartość swoich czynów.