Kociak
Sezony na koty są różne. Ten letni jest najgorszy, bo niesie z sobą kocięta czasem odrzucane przez matki. My, ludzie, jesteśmy niepokorni, targujemy się z losem o każde maleństwo, staramy się wydrzeć śmierci. Raz się udaje, raz nie...
Tak było i tym razem, jedna kobieta znalazła maleństwo samotne, głodne, biedne w komórce, druga dziewczyna - Magda przyjęła, dała serce, opiekę, chciała wykarmić, ale kocię miało inaczej zapisaną kartę...
Fundacja kobiet! Niby delikatne, zwiewne, a jednak twarde jak skały w swym działaniu, są jak mur, jedna podnosi drugą ! I tak pracujemy dalej walcząc o każde kocię tak samo...
Czasem tylko pisze się maila do szefowej... z załączonym zdjęciem... ona musi mieć więcej siły... I ma, chce czy nie!
Wpis: 2.07.2013