Aruena
FIP nie wybiera. Umierają na tą chorobę różne koty, domowe także. W sumie zawsze jest mniejszym złem w dramacie kociej śmierci, gdy maluch odejdzie u nas, będąc na tymczasie, ponieważ zaoszczędza to bólu nowym opiekunom. My umiemy już zaciskać zęby i działać dalej... Nam nie wolno pozwolić sobie na rozpacz... Taka rzeczywistość pracy fundacyjnej...
Wpis: 24.09.2013