dla Izy Pawińskiej
Siła internetu jest ogromna, dzięki reportażom, które Ania zamieszcza na profilu fejsbukowym Kociej Mamy, ludzie czytają o naszych dokonaniach i pragną się jakoś włączyć w pomoc, przekazać drobne upominki. Zawsze pytam darczyńcę, dlaczego wybiera akurat naszą fundację, tak było i w tym przypadku. Iza postanowiła przekazać nam prezenty, bo też jest kociarą no i łączy nas jeszcze takie samo imię. Cóż, każdy powód jest dobry, by zaistnieć w gronie darczyńców.
Dziękujemy.
Wpis: 12.05.2015